Twój styl

Tuuli

Jaki jest Twój styl? Sportowy, elegancki, emo, a może jeszcze inny? Glamur, czy szara myszka? Czy jest w nim coś, co wyróżnia Cię z tłumu? Co najchętniej nosisz, a czego nigdy na siebie nie założysz? Co jest dla Ciebie inspiracją?

xxakatsuki.angelxx

jestem skate.
jeżeli spodnie nie mają kroku niższego niż 7 cm, to ich po prostu nie założę. bluzy też oczywiście są wielkie, tak samo koszulki. ulubione firmy - DC, Etnies i G-unit. nigdy nie założyłabym na siebie miniówki i tych getrów, czy legginsów.. -,-

Itachi

Styl... wszystko po trochu.
Swego czasu byłam skate, ale teraz z wiekiem muszę nosić różne ubrania, w zależności od sytuacji. Coraz częściej muszę ubierać się elegancko, czego nie znoszę. Nie wyróżniam się z tłumu, ale mam własny styl.

Anuluj

bunt. sex. mrok. sex. sex.bunt. mrok. mrok. mrok. mrok.mrok. mrok.bunt.

Bunia

Nie mam jakiegoś konkretnego stylu. Słucham rocka, ale jakoś tego nie okazuję w ubieraniu się.
Noszę zwykłe ciuchy, głównie w zieleni i brązach.
Staram się w miarę możliwości modnie ubierać, od czasu do czasu wpadam to jakiegoś markowego sklepu, ale bez przegięć.
Nie przepadam za wyróżnianiem się z tłumu, lecz w życiu nie ubiorę tego co mają wszyscy. Staram ubierać sie cicho xD
Jak widzę jakiś nie drogi w miarę oryginalny ciuch, to biorę xD

Cappuccino

knypasek

Nie mam stylu. Lubię wszystko. Potrafię ubierać się całkowicie na czarno jak i na różowo, zależnie od mojego aktualnego nastroju. Wiadomo, iż tylko krowa nie zmienia zdania. Noszę spodnie, jak i spódnice (choć częściej spodnie) w mojej szafie nie ma ani jednego ciucha kupionego w markowym sklepie (bo szkoda mi an to kasy) poluję w ciucholandach. Cenię sobie wygodę, ale potrafię też ubrać się elegancko i kobieco. Uwielbiam swoje trampki, lecz umiem chodzić na wysokich obcasach (no, załóżmy, ze w miarę umiem). Mam szeroki zakres tolerancji i potrafię się dostosować. Jednakże nie lubię różu w hurtowych ilościach.... jeden jaskrawy ciuch mi wystarczy, reszta jest stonowana. Nie lubię razić ludzi w oczy. Kocham szarości.